czwartek, 17 lutego 2011

po walentynkach niezmiennie love



Fragment LO, przy dzisiejszym świetle jakoś całości nie potrafiłam ująć (marny fotograf:) ), ale może jutro się uda dodać w całej okazałości...
W roli głównej cudny papier - Zeszyty... i spraje podpatrywane namiętnie w pracach genialnej Olennki. Kolorowo i miłośnie ...byle do wiosny

Pozdrawiam:)

6 komentarzy:

  1. uuu chlapania świetne :D chlp, psikaj i pryskaj dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, dlaczego tak nie potrafię, buuuu....Cudnie, cudnie chlapane!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawda że psikanie to świetna zabawa? Uwielbiam to. Czasem żałuję, że nie mogę sobie psiknąć w dowolnym miejscu świata :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Te kolory jak najbardziej teraz się przydadzą :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciesze się, że Wam się spodobało:)

    OdpowiedzUsuń